zjazd 65

 
 
 


„Człowiek jest wielki nie przez to,

co posiada, lecz przez to kim jest,

nie przez to, czym się otacza,

lecz przez to, czym dzieli się z innymi”

Jan Paweł II

Zachowałem Cię jak pamiątkę

i każdy mój powrót jest powrotem do domu.

Tu wszystko było swoistym początkiem;

pytania, odpowiedzi, radość i łzy po kryjomu.

Choć los porozrzucał nas po świata stronach,

my życia smak szukamy w rodzinnym chlebie.

Tu nas sprowadza ta miłość szalona

do Ciebie, do Ciebie, do Ciebie.

Obraca się życiowy walec

ciągle mijają pory roku.

Kto nie chce minąć, niech podniesie palec

I niech zapali iskierkę w swoim oku.

Pani Profesor, Profesorze

Chociaż już jesteś tylko twarzą w albumie

i w swoim niebie uczysz wieczności,

to ja Cię szukam w tym światowym tłumie,

bo Ty o życiu mówiłeś najprościej.

Tu wszyscy mamy swoje pamiątki

I to są dla nas wartości trwałe.

Zosiu! Uczyłaś wiązać życiowe wątki

widzisz, nie wszystkie przykładnie powiązałem.

Dlatego pani profesor, profesorze, Zosiu –

Mijają lata, mijają zimy

I trochę słabnie dawny śpiew.

Ale myśmy wrócili, my jeszcze wrócimy;

Uczcie nas ciągle oddzielać ziarno od plew.

Krzyż bez Jezusa jest nie do zniesienia,

ten krzyż choroby, pogardy, samotności

Naucz nas, Panie, zło w dobro przemieniać.

Do źródła prowadź Twojej miłości.

Przestrzeń pamięci